
Pierwsze spotkanie z tańcem irlandzkim w Elblągu odbyło się wczoraj. Władzę nad zgromadzonymi w Kawiarni Muza elblążanami przejęła tancerka jednej z najbardziej znanych w Polsce grup tańca irlandzkiego - grupy Elphin. Anna Tillak, instruktorka tego żywiołowego tańca, okazała się osóbką drobną ale o wielkim temperamencie.
Elblążan przyszło wielu - zarówno panie jak i panowie, młodzież i dorośli, osoby przed i po czterdziestce. Był nawet reprezentant najmłodszego pokolenia - chłopiec ze szkoły podstawowej - najbardziej zdeterminowany, być może przyszła gwiazda tańca irlandzkiego.
Chwilę po godzinie 19 kursanci zaczęli stawiać pierwsze kroki. Krok pierwszy - zdjęcie butów - tańczono w skarpetkach. Krok drugi - przygotowanie do tańca, czyli krótka rozgrzewka. I w tym momencie na sali zapanowała pogodna atmosfera, a wysiłek zintegrował wszystkich uczestników zajęć. Odkryto, że w kawiarni jest dość gorąco, a taniec wymaga dość dużej elastyczności. Wtedy też część tancerzy postanowiła zmienić rolę i dołączyła do grona obserwatorów. Nareszcie nadszedł czas na krok trzeci - czyli pierwsze kroki taneczne. Kursanci poznali tzw. siódemki i pierwszy układ taneczny. Ania tłumaczyła, że w Irlandii tańca uczą się nawet czteroletnie dzieci, a w szkołach podstawowych w ramach kultury fizycznej lekcje tańca są obowiązkowe.Taniec irlandzki okazał się niełatwy, wymagającym wysiłku i dużej pracy nóg, i można by z tych powodów wycofać się i zrezygnować z nauki - ale kiedy instruktorka włączyła irlandzką muzykę - nawet obserwatorzy poderwali się z krzeseł. Przyszłe zajęcia już za tydzień, w poniedziałek 26 lutego, o godzinie 19. Przyszło tak wielu chętnych, którzy zadeklarowali chęć kontynuacji nauki, że zajęcia przeniesiono z Kawiarni Muza na salę sportową. Anna Tillak uczyć będzie zarówno tańca twardego, w butach do stepu, jak i miękkiego.Informacja dla tych, którzy chcieliby jeszcze dołączyć do grupy - dla początkujących najlepsze do tańca są tenisówki z cienkimi podeszwami, baletki lub skarpetki najlepiej antypoślizgowe.
Podsumowując poniedziałkowe spotkanie - była to przede wszystkim dobra zabawa i wieczór niezwykle radosny. Anna Tillak potrafiła zmobilizować do tańca nawet najbardziej sceptycznych.
****
Warto przypomnieć sylwetkę Anny Tillak. Jest tancerką z gdańskiej grupy Elphin, w której współtworzy również choreografięi stylistykę zespołu, brała udział w występach grupy w Polsce i w Niemczech. Elphin to jedna z najlepszych, najbardziej znanych i cenionych grup tańca irlandzkiego w Polsce. Był pierwszym zespołem w kraju, który wystąpił z programem zawierającym elementy stepu irlandzkiego.Anna jest instruktorką nowoczesnego stylu tańca irlandzkiego, łączącego tradycję z nowoczesną aranżacją i wpływami innych form tańca. Jest wykwalifikowanym pedagogiem, prowadzi regularne zajęcia taneczne i warsztaty. W 2004 r. zdała egzamin i otrzymała uprawnienia nauczycielskie Conditional TCRG An Coimisiun Le Rinci Gaelacha (Komisji Tańca Irlandzkiego), największej światowej organizacji skupiającej nauczycieli tańca irlandzkiego.
Autor: em