Za nami trzeci już dzień retrospektywnego przeglądu filmów patrona DKFu, nieżyjącego już polskiego reżysera, Andrzeja Munka. Wczoraj obecni na spotkaniu widzowie obejrzeli film "Eroica". A już dziś kino „Światowid” zaprasza na "Zezowate szczęście". Pokaz o godzinie 19.00. Wstęp na projekcję jest bezpłatny.
Harmonogram kolejnych dni przeglądu:
2.10.2008 godz. 19:00 ZEZOWATE SZCZĘŚCIE
Reżyseria: Andrzej MunkScenariusz: Jerzy Stefan StawińskiObsada: Bogumił Kobiela, Maria Ciesielska, Helena Dąbrowska, Roman Polański.Produkcja: polskaRok produkcji: 1960Gatunek: komediaCzas: 107 min.
O filmie:
„Zezowate szczęście" opowiada w groteskowo - karykaturalnym ujęciu losy pechowego oportunisty, który - w różnych warunkach na przestrzeni dwudziestu lat - usiłuje przypodobać się aktualnym władzom. Wszelkie te próby "dobrze widzianych" metamorfoz kończą się fiaskiem: Piszczyk pozostaje antybohaterem - kolejnych bezkrytycznych "przemian" dokonuje zawsze za późno. Piszczyk chce za wszelką cenę dostosować się do wymagań aktualnej sytuacji politycznej, lecz z różnych powodów mu się to nie udaje. (www.filmweb.pl).
Aleksander Jackiewicz pisał, iż poza Munkiem nikt z twórców "szkoły polskiej" (Szkoła polska zrodziła się w połowie lat 50., po pierwsze z potrzeby odrzucenia balastu jakim był socrealistyczny wzorzec, po drugie z potrzeby rozliczenia się z romantycznym rodowodem mitów narodowych) , mimo jej krytycyzmu, nie wyszedł poza romantyczny model."Styl Munka - pisał w swojej książce A. Jackiewicz, mając na myśli EROIKĘ i ZEZOWATE SZCĘŚCIE - wyraźnie odcinała się od liryzmu całej prawie 'szkoły'. Jego filmy pod względem gatunku nasuwają raczej porównanie z osiemnastowieczną powiastką filozoficzną niż, jak dzieła Wajdy, z poematem. Tkanką nowych filmów Munka była tkanka realistyczna, ze skłonnością do figur paradokumentalnych (...) gdy w dziełach Munka odzywała się metaforyka, jej technika przypominała nadrealizm komedii Chaplina, a nie, jak znów u Wajdy - Bunuela".
Krytyk podkreślał, że ZEZOWATE SZCZĘŚCIE jest dziełem, które jeszcze wyraźniej niż EROICA akcentuje antyromantyczną rolę Munka w "szkole polskiej".
"Tworząc 'Eroikę' i 'Zezowate szczęście' - pisała E. Nurczyńska-Fidelska - Munk stanął obok tych, którzy w procesach kształtowania się świadomości narodowej i kulturowej odgrywają rolę 'prześmiewców'. Ich szyderstwo i drwina pełnią jednakże funkcję oczyszczającą, zmierzającą do odrzucenia wartości zmitologizowanych i kształtowania nowych." (www.kulturapolska.pl).
3.10.2008 godz. 19:00 PASAŻERKA
Reżyseria: Andrzej Munk, Witold LesiewiczScenariusz: Andrzej Munk, Zofia PosmyszObsada: Aleksandra Śląska, Anna Ciepielewska, Jan Kreczmar, Marek WalczewskiProdukcja: polskaRok produkcji: 1963Gatunek: dramat wojennyCzas: 62 min.
O filmie:
Ostatni film Munka. Po jego śmierci w trakcie kręcenia filmu, jego współpracownicy dokończyli obraz nie dokręcając ani jednej sceny i dodając komentarze, czytane na tle szeregu nieruchomych fotografii. Film o dwóch młodych kobietach z obozu koncentracyjnego - jedna jest samotną Niemką i ma władzę, druga jest Polką, władzy nie ma, jest więźniarką, ale ma faceta, który ją kocha. Film dostał nagrody w Cannes i na festiwalu w Wenecji w 1964. (www.filmweb.pl)W PASAŻERCE, ostatnim, nieukończonym filmie sięgnął Munk po inny, poważny, daleki od prześmiewczego język, znów jednak mówiąc o heroizmie. Zafascynowała go historia dwóch kobiet, strażniczki i więźniarki w obozie koncentracyjnym, przedstawiona w słuchowisku radiowym przez Zofię Posmysz-Piasecką. Sięgnął po ten temat dwukrotnie, raz w spektaklu telewizyjnym i potem w filmie. Fascynowała go postać Marty, więźniarki, która "stwarza - jak napisał Jackiewicz - w granicach niewoli swoje piękne człowieczeństwo (...). W przeciwieństwie do oficerów z OSTINATO - LUGUBRE w EROICE, Marta nie tworzy sobie nawet mitu wolności. Wolność jest w niej, powiadam" - pisał z naciskiem krytyk podkreślając, że bohaterstwo Marty w obronie wolności, to jej sprawa prywatna, nie narodowa. (www.kulturapolska.pl)
Wstęp na projekcje darmowy!Zapraszamy serdecznie!