W tłumie turystów zapełniających pokład transatlantyckiego statku znajduje się niemieckie małżeństwo, Walter i Liza. W jednym z portów, do których zawijają podczas rejsu, na statek wsiada kobieta, która przypomina Lizie kogoś, kogo poznała przed laty, służąc w kobiecych formacjach SS w Oświęcimiu. Ostatni z serii pokazów filmów Munka w klubie Mjazzga. Film „Pasażerka" we wtorek, 29 listopada o godz. 19.00. Wstęp wolny.
Reżyser filmowy, a także operator, jeden z twórców najwybitniejszych dzieł polskiej szkoły filmowej, patron Dyskusyjnego Klubu Filmowego w kinie „Światowid", w tym roku obchodzimy 90. rocznicę urodzin i zarazem 50. rocznicę śmierci Andrzeja Munka.
- Podczas spotkania będzie możliwość obejrzenia ostatniego z filmów w dorobku reżysera oraz podyskutowania o nim z zaproszonym gościem, Bartoszem Filipem, filmoznawcą i doktorantem na Uniwersytecie Gdańskim - mówi Natalia Klonowska z kina „Światowid".
Akcja filmu „Pasażerka" rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych: współcześnie i - w obszernych partiach retrospektywnych - podczas wojny, w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu. Tragiczna śmierć reżysera 20 września 1961 r. przerwała zdjęcia. Munk zdążył zrealizować tylko tę drugą, retrospektywną część, a właściwie zbiór scen, które miały być przeplecione z partiami rozgrywającymi się współcześnie na pokładzie transatlantyckiego statku pasażerskiego.
Po śmierci Munka żaden z jego kolegów nie zdecydował się dokończyć za niego dzieła. Podjęto natomiast próbę scalenia, powiązania gotowych już fragmentów w jednorodną całość. Zadanie to wykonał bliski współpracownik Munka, Witold Lesiewicz. Komentarz objaśniający zamysł całości przygotował Wiktor Woroszylski.
Film wszedł na ekrany w 1963 r., budząc duże zainteresowanie. Zaprezentowany w 1964 r. na festiwalu w Cannes, został przyjęty z ogólnym podziwem, uhonorowany nagrodą FIPRESCI i wyróżnieniem honorowym jury. W tym samym roku otrzymał również nagrodę Stowarzyszenia Dziennikarzy Włoskich na festiwalu w Wenecji. Do dziś "Pasażerka" pozostaje najbardziej chyba znanym poza granicami kraju i najwyżej cenionym filmem tego twórcy. Przedstawiony w filmie świat obozów koncentracyjnych, a co za tym idzie spojrzenie na faszyzm, jest w całości dziełem Munka: zarysowany oszczędnymi środkami, pozbawiony scen szczególnie jaskrawych, szokujących okrucieństwem. Reżyser przypisuje zbrodnię raczej systemowi hitlerowskiemu niż intencjom jednostek. (www.filmpolski.pl)
Obchody jubileuszu Andrzeja Munka realizowane są w ramach projektu Dyskusyjny Klub Filmowy im. Andrzeja Munka w Kinie Światowid dofinansowanego przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.
Autor: Edyta Jasiukiewicz